Oponki to takie nasze, polskie donuty.
Serwowane w tłusty czwartek, posypane ogromną ilością cukru pudru.
Serwowane w tłusty czwartek, posypane ogromną ilością cukru pudru.
Moje oponki nie zawierają w sobie drożdży, mimo to są bardzo mieciutkie i wyrośnięte.
Oczywiście, według upodobań możecie polać je gęstym, cytrynowym lukrem lub czekoladą a nawet zjadać bez żadnej posypki.
Oczywiście, według upodobań możecie polać je gęstym, cytrynowym lukrem lub czekoladą a nawet zjadać bez żadnej posypki.
Będą tak samo pyszne!
Składniki:
Ciasto:
250 g mąki
250 g białego sera
60 g masła
łyżeczka sody
1/4 szklanki cukru
łyżeczka spirytusu
Dodatkowo:
cukier puder
Wykonanie:
Ser zmielić dwukrotnie.
Z mąki, sera, sody, masła i cukru wyrobić kruszonkę.
Dodać jajko ze spirytusem i wyrobić gładkie ciasto.
Rozwałkować i wycinać krążki. Duże kółko szklanką a następnie mniejsze w środku kieliszkiem.
Piec na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor.
Gotowe kłaść na papierowy ręcznik i posypać cukrem pudrem.
Takich serowych przysmaków jeszcze nie jadłyśmy :D Same bez żadnych dodatków mogłybyśmy zjeść :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam oponki serowe, wieki nie jadłam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam oponki serowe, wieki nie jadłam.
OdpowiedzUsuńAleż świetny przepis chętnie zrobię na czwartek :)
OdpowiedzUsuń