Przygotowania świątecznych wypieków idą pełną parą.
Piernikowe ciasta spokojnie dojrzewają, przyprawy i inne dodatki już są.
Czas na miękkie, pachnące pierniczki.
Choć nie mam jeszcze wprawy w dekorowaniu, to ozdabianie tych pysznych ciasteczek sprawia ogromną przyjemność.
Kto jeszcze nie zaopatrzył się w te słodkie wypieki, gorąco zachęcam :)
Składniki:
Ciasto:
100 g mąki pszennej
100 g mąki żytniej
100 g miodu
1,5 łyżki przyprawy do piernika
5 łyżeczek cukru trzcinowego
100 ml wody
60 g masła
2 łyżeczki sody
jajko
Lukier:
3 czubate łyżki cukru pudru
2 łyżki wody
Dodatkowo:
barwnik spożywczy
pisaki/dekoracje
Wykonanie:
Obie mąki wymieszać i podzielić na dwie części.
Na patelni zagotować cukier z wodą do powstania karmelu.
W garnku podgrzać miód. Dodać przyprawę, karmel i wymieszać.
Gorącym zaparzyć jedną część mąki, odstawić do ostygnięcia.
Drugą część mąki przesiać z sodą, dodać pokrojone zimne masło, zaparzoną mąkę i jajko, wyrobić gładkie ciasto.
Gotowe ciasto lekko rozwałkować, nie za cienko by pierniczki nie były zbyt twarde.
Ciastka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 180 stopniach przez 10 minut.
Cukier puder wymieszać z wodą i barwnikiem.
Zimne pierniczki dekorować według uznania.
jeden z najlepszych blogow jakie mialam okazje ogladnac :) zapraszam do nas, dopiero sie rozkrecamy vakrekvinner.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
Usuńświetnie wyglądaja te pierniczki :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, również pozdrawiam :)
UsuńZapachniało Świętami:))
OdpowiedzUsuń